„AleGloria” to coś więcej niż restauracja. To zaproszenie do spotkania z polską sztuką oraz polską kuchnią – tą misterną, inteligentną, czerpiącą z tradycji, a jednocześnie serwowaną we współczesnej aranżacji.”AleGloria” to taka ambasada polskiej sztuki w nowoczesnej wersji. Sztuki, która współgra ze światem, potrafi zaistnieć we współczesnej Europie – podkreśla Magda Gessler.
To polska sztuka kulinarna. Jeśli barszcz, to na syropie z malin i z buraków w occie balsamicznym. Jeśli pomidorowa, to z koprem i ogórkiem małosolnym. Faworki? Owszem, ale… z karpia na koglu-moglu. To będzie również „polski fusion” widoczny w wystroju wnętrz. Kurpiowskie wycinanki zdobiące… nowoczesną windę. Poroża jeleni z… gałęzi i koralików od lalek. Wielkanocne palmy u wejścia przez cały rok. Góralskie parzenice oraz koronkowe obrusy.- Niech cały świat wie, że polskie truskawki są najlepsze – twierdzi Magda Gessler.
– To jest taka Polska na eksport. Z żartobliwym uśmiechem wobec całego świata.Ta restauracja to żart w stylu młodopolskim, symbol tego, co najlepsze w naszej sztuce ludowej i kulinarnej. Suto zastawione stoły, zdobione koronkami i kwiatami, nakryte świeżo wykrochmalonymi obrusami… Francuz czy Włoch, Hiszpan czy Japończyk – wszyscy goście, nie tylko zresztą cudzoziemcy, przekraczając progi restauracji przy Placu Trzech Krzyży w Warszawie poznają polską gościnność. Z pewnością bywalcy„AleGlorii’ zetkną się z polską tradycją kulinarną w najlepszym wydaniu, poczują świetność i fantazję polskich potraw. Na ich oczach lepione będą pierogi, gotowane polskie zupy, tradycyjny bigos, pieczone w całości ryby.