Szanowni Państwo, pozwoliliśmy sobie, przedstawić jednego z najpopularniejszych polskich projektantów wnętrz. Nazywa się on Oskar Zięta i jest jednym z najwybitniejszych polskich artystów którzy podbijają Europę swoimi oryginalnymi i pięknymi projektami.
Meble i inne przedmioty jego autorstwa przypominają nadmuchane, lśniące baloniki. W istocie jednak polski architekt i projektant (ur. 1975) jest twórcą jednej z najnowocześniejszych technologii obróbki stali, która znajduje zastosowanie w różnorodnych dziedzinach przemysłu.
Ta futurystyczna wizja może stać się całkiem realna dzięki technologii FiDU opracowanej przez Oskara Ziętę. Jej efekty autor opisuje następująco: “Przedmiot, który jeszcze przed chwilą był płaskim kawałkiem metalu, sam przyjmuje optymalny kształt. Jest produktem seryjnym i niepowtarzalnym jednocześnie, bo blacha nigdy nie wygina się tak samo”
Studio Zieta Prozessdesign, które ma swoje biura we Wrocławiu i w Zurychu, konsekwentnie rozwija metodę FiDU, produkując meble i przedmioty codziennego użytku. Obok stołków i krzeseł powstały tam np. wieszaki i stojaki na ubrania (“Kamm”, “Pin”, “Bones”, “Tatarak”), podstawki pod naczynia (“Rondel”), drabiny (“Drab”), ławki (“Unterdruck”) czy lampy (“Osiem”). Wszystkie projekty zostały wykonane z nadmuchanej, wypolerowanej i lakierowanej stali lub miedzi i są dostępne w wielu kolorach.
Oskar Zięta nie ukrywa, iż chciałby, by technologia FiDU znalazła zastosowanie w budowie większych obiektów. Jego zdaniem jest ona użyteczna wszędzie tam, “gdzie potrzebne są elastyczne systemy produkcji stabilnych elementów konstrukcyjnych – w skali od S do XXL”, przede wszystkim w transporcie i energetyce. W ramach testów na ETH udało się już zbudować z FiDU most oraz turbinę wiatrową. Możliwe zastosowanie tej metody we współczesnej architekturze pokazuje także instalacja “Architonic Concept Space III” zaprezentowana na Stockholm Furniture Fair w 2010 roku.
W designie według Zięty, opartym na pojęciu procesu, przeplatają się ze sobą technologia, materiałoznawstwo, inżynieria, ale także sztuka. Stąd jego obecność na wielu wystawach (m.in. w Cardi Black Box Gallery w Mediolanie podczas Salone 2011 i w Stilwerk Limited Editions Gallery w Hamburgu, 2011) i festiwalach designu, podczas których chciał pokazać coś więcej niż gotowe produkty. W 2010 roku podczas London Design Festival z 20-metrowych nadmuchiwanych elementów stworzył na dziedzińcu Victoria & Albert Museum oryginalną fontannę “Blow & Roll“. O wykorzystaniu w niej – po raz pierwszy na świecie – rolowanego profilu stalowego, zadecydował w dużej mierze przypadek.”Mieliśmy dostarczyć wielkoformatową instalację na dziedziniec” – opowiada Zięta. – “Okazało się, że wejścia są zbyt małe, żeby cokolwiek tamtędy przenieść. Wtedy zrobiliśmy rolowaną instalację, która odkształciła się do właściwej formy po napompowaniu.”
#interiordesign #designers #interiors #bestinteriordesigners
Polecamy również:
top-10-najlepsi-polscy-projektanci-produktow